Ratownicy ochotnicy pilnie poszukiwani!
Musi umieć jeździć na nartach, bardzo dobrze znać topografię terenu i orientować się w górach wręcz z zamkniętymi oczami. To podstawowe wymagania jakie GOPR stawia przed kandydatami na ratowników ochotników.
Kandydatami, ponieważ służba cierpi na brak etatów. Każdego roku zgłasza się około dwudziestu osób. Zaledwie połowa z nich jest w stanie sprostać wymaganiom. Zanim zostaną pełnoprawnymi ochotnikami, przez 2 lata służą jako kandydaci. W tym czasie biorą udział w akcjach, szkoleniach i poznają sprzęt. Dodatkowo dyżurują w każdej stacji GOPR, by poznać warunki na różnych obszarach.
Mariusz Rzepecki, naczelnik grupy:
- Starsi ratownicy odchodzą, potrzebujemy ciągle nowych zastępów, żeby działać. Ratowników zawodowych jest zbyt mało, bez ochotników działać w górach jest bardzo trudno.
Warto pamiętać, że ochotnicy wspierają ratowników głównie w czasie akcji. Ich pomoc jest niezbędna, gdyż przez ograniczoną liczbę etatów, brakuje ludzi by skutecznie nieść pomoc. Mogą jednak liczyć na przeszkolenie i zdobycie profesjonalnej wiedzy z zakresu ratownictwa górskiego.
Mateusz Kaszubski, kandydat na ratownika ochotnika:
- Dla każdego, kto po górach chodzi i są mu one bliskie, przychodzi moment, że chciałby tę działalność rozwinąć, a jeżeli lubi pomagać, to nie ma lepszej działalności niż GOPR. Można to pogodzić z pracą i życiem rodzinnym.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.