Nowy most kolejowy między Bielawą Dolną a Horką w Niemczech

Ma blisko 160 metrów i kosztował 23 miliony złotych. Dziś został oficjalnie oddany do użytku most kolejowy łączący Bielawę Dolną koło Zgorzelca z niemiecką Horką. Most zastąpił starą przeprawę po której pociągi mogły jeździć co najwyżej 50 kilometrów na godzinę. Po nowym moście mogą jechać 120 kilometrów na godzinę. Będzie można tamtędy przesłać aż 150 pociągów dziennie.

- Na razie jednak z Wrocławia do Berlina nie przejedziemy pociągiem w 3,5 godziny, bo po niemieckiej stronie trwa budowa trakcji elektrycznej - mówi Ulrich Mölke z niemieckich linii kolejowych:

- Prace związane z wykonaniem sieci trakcyjnej, elektryfikacji odcinka po stronie niemieckiej będą zrealizowane w roku 2018. Od grudnia 2018 będzie można z Węglińca jechać trakcją elektryczną do Berlina - tłumaczy Ulrich Mölke.

Oddany dziś most znajduje się w ciągu jednego z europejskich korytarzy komunikacyjnych. Trwają jednak także starania o elektryfikację linii z Węglińca przez Zgorzelec do Goerlitz i dalej do Niemiec.

- Nie stanie się to jednak szybko - mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik PLK:

- Mamy wpisany projekt elektryfikacji linii ze Zgorzelca do Węglińca. Zapewnione finansowanie z programu Łącząc Europę. Do roku 2023 realizacje powinny być wykonane - tłumaczy Mirosław Siemieniec.

Gorzej z połączeniem przez Zgorzelec i Goerlitz. Tam trakcja elektryczna na niemieckim odcinku nie powstanie przed 2023 rokiem. 

- Na to połączenie musimy poczekać, ale dla Dolnego Śląska budowa oddanego dziś do użytku mostu na trasie kolejowej E30 to inwestycja bardzo ważna - podkreśla marszałek Cezary Przybylski:

- Bardzo ważna dla Dolnego Śląska. Jeżeli uruchomimy inwestycję Mercedesa i Lufthansy w Jaworze i Środzie Śląskiej, to też jest możliwość szybszego transportu, bezpiecznego i mniej uciążliwego dla mieszkańców - mówi marszałek.

Długość nowego mostu tu 143 metry. Spina on oba końce Nysy Łużyckiej i otwiera nowe możliwości transportowe między Polską a Niemcami.