Wrocław: Coraz większy tłok w ogrzewalni przy ulicy Gajowickiej
Na Dolnym Śląsku jest coraz zimniej, to oznacza, że coraz więcej osób bezdomnych potrzebuje schronienia. W ogrzewalni przy ulicy Gajowickiej we Wrocławiu zajętych jest 70 łóżek. Z każdym dniem przybywa chętnych, którzy chcą schronić się w ciepłym miejscu.
- Nadal jednak są jeszcze wolne miejsca, w ostateczności materace rozkłada się na podłodze, na razie nie ma jeszcze takiej potrzeby - mówi opiekun socjalny Andrzej Baumgart.
- Jeszcze na razie dość krótko są te niskie temperatury, więc sobie radzimy. Nie ma jeszcze specjalnego zapełnienia, choć co prawda jest pełen skład. Jeszcze jesteśmy w stanie kilka osób przyjąć. Rzadko się zdarza, żeby przychodzili sami. Częściej są przywożeni przez straż miejską – mówi Andrzej Baumgart.
Mroźne noce powodują, że coraz więcej bezdomnych szuka ciepłego schronienia.
- Jest ciepło. Sytuacja jest taka, że jestem w tym miejscu. Wielu ludziom to się przydaję, bo widziałem osoby na wykończeniu na ulicach – mówi nasz rozmówca.
W ogrzewalni przy Gajowickiej obecnie przebywa 70 osób, ale nikt kto potrzebuje pomocy nie zostanie odesłany na mróz. Placówka prosi o wsparcie, potrzebna jest ciepła odzież, pościel, koce czy żywność z długim terminem przydatności do spożycia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.