Okradała swojego byłego pracodawcę
Do włamania doszło w nocy. Policjantów zawiadomiła właścicielka, która stwierdziła brak pieniędzy w kasetce. Najpierw zauważyła, że zginęło 300 złotych, a w następnym dniu, że brakuje kolejne 1300 złotych. Przybyli na miejsce policjanci nie stwierdzili śladów włamania do pomieszczeń sklepu, jak i do szafki, gdzie przechowywane były pieniądze. Nie znaleźli również narzędzi mogących służyć do włamania. Wszystko wskazywało, że ktoś posłużył się kluczami.
Funkcjonariusze przyjęli od zgłaszającej zawiadomienie i rozpoczęli ustalanie sprawców. W wyniku pracy operacyjnej kłodzcy policjanci ustalili, że podejrzaną może być kobieta, która do niedawna pracowała w tym sklepie. Zebrany w sprawie materiał dowodowy potwierdził przypuszczenia śledczych. Podczas dalszych czynności 25-latka przyznała się do dwóch włamań. Wyjaśniła, że włamała się do sklepu przy użyciu oryginalnych kluczy, których jeszcze nie zdążyła oddać pracodawcy.
Kobieta usłyszała już zarzuty kradzieży z włamaniem i za to przestępstwo odpowie przed sądem. Grozić jaj może kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.