Wrocław sparaliżowały gigantyczne korki

Panie Prezydencie, moja Zuzia dwa razy dziennie przekracza ulicę Krzycką. Mieszka wraz z rodzicami przy ulicy Wietrznej, ale żłobek pod nazwą >Akademia - kochana niania< jest po drugiej stronie ulicy Krzyckiej, też przy ulicy Wietrznej. Panie Prezydencie, ja się tak okropnie boję o bezpieczeństwo mojej Zuzi i jej rodziców jak oni przekraczają tę ulicę Krzycką. Ja bardzo Pana proszę o światła na skrzyżowaniu. Z poważaniem Babcia Zuzi

Wybrzeze wyspianskiego (Politechnika) do ulicy świdnickiej - przejazd o godz. 16 od 50 -100 min !!!! Bez korkow jedzie sie 4.5 min. --- masakra --- remontowac ulice - jak najbardziej ale Z GLOWA PANOWIE, najpierw obwodnica, pozniej miasto, co nam z obwodnicy jak "nowe" drogi juz beda rozjezdzone.....

Dudkiewicz na prezydenta Polski... I niech żyją korki w całym Kraju!!! A swoją "drogą" - gdzie była POLICJA, która pomogłaby rozładować korki w nefralgicznych punktach naszego miasta?! To miasto - organizacyjnie sięgnęło DNA - podziękujmy naszym Wspaniałym władzom za wszystko!!!

W ostatni czwartek mialem (nie)przyjemnosc podrozowania przez cala Europe. Owszem, przyjemnoscia bylo przejechanie przez, ponoc najbardziej zatloczone i zakorkowane, miasto na starym kontynencie. Przyjemnosc skonczyla sie wraz z wejsciem do taksowki na Strachowicach i zamowienie kursu na Karlowice. Oto zanotowane czasy: - z centrum miasta na Lotnisko w Stansted jechalem 45 minut (ok. 60 km) - Londyn umie wykorzystac tory, ktore kiedys wybudowali w duzych ilosciach starzy Anglicy; we Wroclawiu tory glownie zarastaja trawa a PKP panicznie boi sie oddac je w dzierzawe Dolnoslazakom, - z lotniska Stansted do Strachowisk lecialem 1h 45min (ok. 1.500 km), - ze Strachowic na Karlowice jechalem 2h 45min (ok. 15 km). To ja jeszcze posiedze nad Tamiza i poczekam az zmieni sie prezydent...

Ja trzy przystanki jechałem prawie 50 min!

A Wy dalej nic nie rozumiecie. Jakbyście wszyscy pojechali komunikacją miejską to na ulicy korek byłby mniejszy o te kilka samochodów i jakby na to samo wpadło jeszcze "trochę" osób to wszyscy byliby zadowoleni

Najgorsze właśnie jest to, że nikt z rządzących sie tym nie interesuje. Policji na skrzyzowaniach nie było, dzisiaj zadnych wytłumaczeń w mediach - cisza. A miasto zachęca do tego zeby sie przesiasc na komunikacje miejska hehe, nie wiem czym jest szybciej teraz tramwajem czy samochodem

Z kwidzyńskiej na Grabiszyńską jechałem 90min z tego co widzę to super czas jak na 8km. Byłem wściekły że pojechałem do pracy samochodem, ale dzisiaj dowiedziałem się że kolega połowę tej trasy ( do rynku ) tramwajem nr 6 jechał ponad 60min. Rewelacja niech kopią dalej Wrocław. Logistyka prac drogowych jest na najwyższym poziomie w Polsce ;-)

W tym kontekscie ostatnia podwyzka biletow jest kpina z komuniacji miejskiej. Czekałam 45 minut na autobus, a jechałam nim z podwala na strzegomską 100 minut. Przesiadłabym się, ale zaufałam reklamom naszego mpk, że mimo podwyżek bilet na dwie linie jest najkorzystniejszy i nawet tańszy niż wcześniej. Od czasów komuny nie czułam się tak upokorzona przez władzę jak wczoraj, takiej bezsilnej wściekłości na kretynizm rządzących.

Notorycznie bencwały różnej maści blokowali skrzyżowania na czerwonym świetle. Stawali tam sobie i stali.. Ciekawe ile blokad w tym czasie założyła straż miejska i drogówka? A może odwozili radiowozem Dutkiewicza do Telewizji na kolejny wywiad w sprawie jego prezydentury Polski?

Przewoziłem znajomych z Australii. Lecieli 13 godzin z Singapuru, a potem 4 godziny siedzieli ze mną w samochodzie i podziwiali nasz Wrocław. Tyle zajęło nam przejechanie z lotniska przez dworzec PKP na Pilczyce. Tylko na Drobnera staliśmy 2 godziny!!! To ładna ulica, ale żeby oglądać ją przez 2godziny to mocna przesada. Nasze miasto to obciach na skalę światową. Było mi normalnie wstyd !!! Ciekawy jestem ile godzin czekaliby ludzie na dojazd na EXPO gdybyśmy to na nieszczęście zdobyli. Nasze władze to megalomani i marzyciele.

To się stało, że spadł deszcz i nikt nie chciał sobie bucików zmoczyć czy fryzurki zepsuć. W autach stojących w korkach siedziały maksymalnie dwie osoby, ale w większości samochodów była jedna osoba. MOże jakaś akcja, żeby w deszczowe/ śnieżne dni wybrać autobus/tramwaj zamiast samochodu. Proszę:)

to co dzisiaj sie działo to kpina. Ale kogo to obchodzi ? ze ludzie stoją w korkach po 3 godziny ? z tego co widze to nikogo. dzisiaj szybciej było wszedzie na piechote niz mpk. I za co mam płacic drozej za bilety ? skoro komunikacja miejska jako całosc jest zawalona. chociaz autobusy wymienili na nowsze ostatnio tyle dobrego. ja osobiscie nie mam ochoty płacic drozej za usługe z ktorej nie jestem zadowolony. skoro płace to wymagam.

No masakra jakaś była, z Poznania do Wrocka zajęło mi 2h a przez Wrocek ponad 3 h - do wylotu na A4. Gratuluję takiego wesołego miasteczka. Chyba wystąpie do Waszych rajców o jakieś odszkodowanie czy cuś

wiadomo dlaczego - miasto jest już niewydolne, a jego władze kompletnie nieudolne. i nie ma nikogo, kto by tym ludziom powiedział dosyć. nie ma lekarza na zawał miasta.