Wrocław: NIE dla hodowli zwierząt futerkowych. Zbiórka podpisów pod petycją
8 mln sztuk rocznie, przetrzymywanych w strasznych warunkach, później brutalnie zabijanych, a następnie obdzieranych ze skóry, aby ktoś mógł pochwalić się naturalnym kołnierzem z lisa, czy królika. Tak wygląda hodowla zwierząt futerkowych w Polsce. Na Świdnickiej przy Solpolu we Wrocławiu trwa właśnie akcja zbierania podpisów pod petycją do rządu. Fundacja Viva domaga się takiej zmiany prawa, aby hodowla zwierząt futerkowych była zakazana, albo po prostu nieopłacalna. I nie chodzi tylko o zwierzęta w klatkach. - To jest po prostu barbarzyństwo, zupełnie zbędna rzecz, bo nam teraz nie potrzeba futra, żeby było ciepło - mówi współorganizatorka akcji Teresa Podgórska.
Teresa Podgórska podkreśla, że te zwierzęta rodzą się tylko po to, aby żyć i umrzeć w męczarniach. -Przez te siedem miesięcy siedzą zamknięte w klatkach, w tragicznych warunkach, później zabijane są w okrutny sposób, obdzierane ze skóry, tylko po to, żeby ktoś miał kawałek kożuszka - dodaje.
Polska jest drugim w Europie rynkiem produkcji zwierząt futerkowych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.