Oświadczyny na macie! (ZOBACZ)
Tuż po walce Kareciński chwycił za mikrofon i na środek maty zaprosił swoją dziewczynę Justynę Łukasiewicz. Na kolanach, z bukietem kwiatów w ręce i przy aplauzie publiczności poprosił ją o rękę. Chwila oczekiwania i błyskawicznie na twarzy Justyny pojawił się uśmiech.
Oświadczyny zostały przyjęte, a świadków tego wydarzenia było co najmniej kilkuset i hali i tysiące przed telewizorami.
Justyna nie kryła zaskoczenia:
- Nie miałam zielonego pojęcia, że coś takiego się stanie. Byłam w szoku, gdy Dawid wziął mikrofon i wyszedł na środek. Takie widowiskowe to było, chyba każda dziewczyna marzy o takim czymś Jestem strasznie szczęśliwa!
Wspólnie chcą spędzić życie co sobie wczoraj obiecali. Świadków nie brakowało. Hala była wypełniona po brzegi, a sporo kibiców i mecz i oświadczyny oglądało także przed telewizorami.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.