Oskarżeni o niegospodarność w EIT+ stanęli przed sądem
Oskarżeni o niegospodarność we Wrocławskim Centrum Badań EIT+ przed sądem. Odczytanie aktu oskarżenia trwało ponad godzinę. Chodzi między innymi o drogie szkolenia czy badania naukowe, które nie przyniosły żadnych efektów. Jeden z zarzutów dotyczy niekorzystnych przetargów na przebudowę kampusu na Praczach Odrzańskich - mówi prokurator:
- Doprowadził do wyrządzenia szkody w majątku spółki w kwocie 35 948 250 złotych i 75 groszy. Stanowiące mienie o wielkiej wartości, albowiem po unieważnieniu przetargu doprowadził do ogłoszenia trzech kolejnych przetargów na poszczególne budynki.
Wśród oskarżonych jest były prezes spółki Mirosław Miller, który nie przyznaje się do winy i odpowiedzialność za niepowodzenie projektu zrzuca na prokuraturę.
- Będziemy wszyscy, jako obywatele tego kraju i mieszkańcy Wrocławia, dopłacali do tego przedsięwzięcia przez najbliższych kilka, kilkanaście lat. Prokuratura spowodowała po pierwsze ucieczkę ludzi, po drugie paraliż instytucjonalny. Po prostu spółka zajęła się zamiast rozwijaniem współpracy z gospodarką i projektami naukowymi, kopiowaniem papierów dla prokuratury.
Następna rozprawa 23 listopada. Śledczy, którzy badali sprawę przez 5 lat zgromadzili ponad 200 tomów akt. Były prezes EIT+ Mirosław Miller powtarza, że nie przyznaje się do winy. W sumie zarzuty usłyszało 10 osób.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.