Włamywacze na widok policjantów porzucili auto i uciekli do lasu. Zostawili łup i... dowody osobiste
Trzebniccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamania i kradzieże na terenie gminy. Mężczyźni po osłoną nocy jeździli busem i kradli mienie z pobliskich posesji. Gdy zauważyli przejeżdżający patrol policji porzucili auto oraz swój łup i uciekli do lasu. W samochodzie zostały jednak ich kominiarki, nożyce do cięcia metalu oraz... dowody osobiste. Obu mężczyzn zatrzymano w miejscu zamieszkania.
Podczas przesłuchania przyznali się do popełnionych przestępstw. Były to włamania i kradzieże. Ich łupem padła m.in. zagęszczarka, rower, kosiarka samojezdna i kosiarka ręczna. Okazało się także, że podejrzani włamali się wcześniej do zbiornika paliwa koparki, z którego ukradli olej napędowy. Łączną sumę strat oszacowano na kwotę ponad 5 tysięcy złotych.
Skradzione mienie policjanci zwrócili już właścicielom, a włamywacze odpowiedzą teraz przed sądem. Grozić im może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.