Skarb w Grzybianach k. Legnicy: "To drugi Biskupin"
To prawdopodobnie były najdłuższe badania archeologiczne na Dolnym Śląsku. Z przerwami trwały od 1959 roku. Tyle czasu naukowcy potrzebowali na przeczesanie 1200 arów powierzchni. Było warto, bo znaleźli nie tylko ponad 100 tysięcy fragmentów różnych przedmiotów codziennego użytku, ale również
szczątki domów, traktów, palenisk, czy nawet warsztat metalurgiczny z epoki brązu. A nawet falochron zbudowany nad ówczesnym jeziorem.
A wszystko sprzed prawie trzech tysięcy lat. Taki skarb udało się wykopać w okolicach Grzybian - niewielkiej wsi k. Legnicy. Choć o istnieniu stanowiska archeologicznego naukowcy wiedzieli w latach 30. ubiegłego wieku, to prace badawcze rozpoczęły się w 1959 roku. Trwały one kilka dekad, a historycy dopiero teraz zakończyli inwentaryzację. Dr Tomasz Stolarczyk, archeolog z Muzeum Miedzi w Legnicy twierdzi, że jest ta osada może być porównywalna z Biskupinem.
- Cud-miód dla archeologa, bo pracownia metalurgiczna na 2000 fragmentów ceramicznych form odlewniczych - największa znana z terenów Polski jeśli chodzi o tego typu wytwórczość. Znaleziska z Grzybian są naprawdę fenomenalne i odkrywają nieznaną przeszłość takich małych miejscowości.
Efekt kilkudziesięcioletniej pracy archeologów można oglądać na specjalnej wystawie, która czynna jest w legnickim Muzeum Miedzi. Bilety nie obowiązują.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.