Świeradów i Mirsk: czy to już wojna sąsiadów? [PUBLICYSTYKA]
Padają mocne słowa i rośnie niechęć dwóch sąsiadujących ze sobą gmin. Gmina Mirsk i Świeradów Zdrój są jednak splecione w nierozerwalny dziś węzeł. Granice obu gmin przenikają się tak, że w środku Świeradowa są tereny Mirska.
Oba samorządy realizują wspólne projekty, wspólnie starają się o zgody na budowę nowych wyciągów. Relacje między tymi samorządami gwałtownie jednak się załamały po tym, jak wyszło na jaw, że Świeradów zabrał już do swoich szkół ponad 20 dzieci z gminy Mirsk. Burmistrz Andrzej Jasiński i radni z Mirska uznali to za działania wrogie:
Burmistrz Świeradowa Roland Marciniak odpowiada, że to rodzice decydują o tym, gdzie się będą uczyć ich dzieci, a gminy zamiast konfliktu powinny współpracować, bo mają wspólne interesy:
Czy to już wojna, czy tylko trudne sąsiedztwo?
O tym będziemy dziś wieczorem rozmawiać w Publicystyce Radia Wrocław.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.