Tour of Hainan: Piętnastka CCC Sprandi Polkowice na koniec zmagań
Ostatniego dnia zmagań w 11.edycji Tour of Hainan, kolarze zmierzyli się ze 88-kilometrową trasą z Qiongzhong do Xinglong. Etap był w przeważającej części płaski i w programie była tylko jedna premia górska, 4.kategorii, 15 kilometrów przed metą. Spodziewany był zatem finisz z dużej grupy. Branislau Samoilau przystąpił do tego odcinka na 15.miejscu w generalce.
Patryk Stosz spróbował po raz ostatni w sezonie 2016 odważnego ataku na początku etapu, odrywając się z trójką innych kolarzy: Zhang Zheng (Wisdom – Hengxiang Cycling Team), Olekxiy Kasianov (Jilun Shakeland Cycling Team) i Andrii Bratashchuk (Kolss BDC Team). Ekipy sprinterskie nie chciały ich jednak odpuścić i pozwoliły uciekinierom na uzyskanie tylko niewielkiej przewagi, na poziomie 1:30.
Ok. 40 kilometrów przed metą doszło do pęknięcia w peletonie, a kolarze CCC Sprandi Polkowice byli bardzo licznie reprezentowali na czele. Nadawali mocne tempo, by grupka z tyłu nie dołączyła. Niestety żadna inna drużyna nie włączyła się w pracę i wszystko się zjechało.
30 kilometrów przed metą Stosz oraz dwóch innych uciekinierów zostało wchłoniętych, a do samotnie prowadzącego Kasianova dołączyli Thomas Vaubourzeix (Delko Marseille Provence KTM) i Liu Jianpeng (Wisdom – Hengxiang Cycling Team). Grupa zasadnicza była jednak mocno rozpędzona i złapała także tych atakujących.
Tak jak wszystkie poprzednie płaskie etapy Tour of Hainan, także i ten zakończył się masowym sprintem. I po raz piąty najszybszy był Max Walscheid (Giant-Alpecin), który na kresce pokonał Roberto Ferrariego (Lampre – Merida) i Brentona Jones (Drapac Professional Cycling). Pomimo agresywnej jazdy w ucieczce, Patryk Stosz miał wciąż wystarczająco mocy w nogach, by finiszować na 14.miejscu, najwyższym spośród „pomarańczowych”.
Branislau Samoilau ukończył 9-dniowe zmagania na 15.miejscu w klasyfikacji generalnej. Cały wyścig padł łupem Alexey’a Lutsenko (Astana).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.