Zabytkowy tramwaj niszczeje w MPK. Miał być wyremontowany
Przez 16 lat stał przed zajezdnią w centrum Legnicy, by przypominać że kiedyś po ulicach tego miasta jeździły tramwaje. Historyczny wagon półtora roku temu trafił do bazy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Miał zostać odremontowany. Co z tego wyszło?
Dziś zabytkowy Konstal 5N wygląda jeszcze gorzej niż w marcu ub. roku, gdy został przetransportowany do warsztatów autobusowych. Choć znalazł się w rękach fachowców, to od tamtej pory ciągle stoi pod chmurką i niszczeje. Zniknęło mu kilka blach, w środku widać zarwaną podsufitkę.
Przedstawiciele firmy przyznają, że nie przeprowadzili żadnego remontu. Powód jest bardzo prozaiczny - najpierw muszą się zajmować bieżącymi naprawami autobusów, które wyjeżdżają na ulice. Poza tym tramwaj jest za wysoki i w całości nie mieści się na hali napraw. Wyjaśnia Janusz Dulik dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych w spółce.
- Ze względu na to, że mamy tabor taki, jaki mamy. W pierwszej kolejności musimy się zająć tymi autobusami, które tego wymagają. Ponieważ mamy tylko jedno stanowisko napraw blacharskich, więc naprawa tramwaju jest elementem drugorzędnym i będzie wtedy, kiedy będziemy mieli wolne moce przerobowe.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.