Park Zachodni: Zamiast wyczyścić toalety - magistrat je... usunął
Przez dwa dni nie udało nam się uzyskać wyjaśnień. Tymczasem brak publicznych toalet we Wrocławiu to problem powracający jak bumerang.
Ponad 30 toalet w rejonie całego Wrocławia, to nie wystarczająco ani dla mieszkańców, ani dla minimum blisko miliona turystów przyjeżdżających do Wrocławia co roku. Choć w związku z Europejską Stolicą Kultury liczba odwiedzających stolicę Dolnego Śląska miała się podwoić, to liczba szaletów miejskich od Euro 2012 nie zwiększyła się. Strażnicy miejscy tylko w tym roku wystawili ponad 100 mandatów za zanieczyszczanie przestrzeni publicznej. Według wrocławian problemem nie jest liczba toalet, ale ich cena:
Przez to, wiele osób decyduje się na załatwienie swoich podstawowych potrzeb po prostu w naturze, mówią Wrocławianie:
Te słowa znajdują odzwierciedlenie w statystykach mundurowej służby miejskiej, która zgodnie z literą prawa wystawia mandaty nawet do 500 złotych za zanieczyszczanie przestrzeni publicznej, mówi Waldemar Forysiak ze Straży Miejskiej we Wrocławiu:
Wrocławski ZDiUM wydaje rocznie około 100 tysięcy złotych na utrzymanie 23 publicznych toalet. Dochody z nich są jednak bardzo niskie, tłumaczy Krzysztof Kubicki z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta:
Najwięcej zgłoszeń dotyczących tego typu wykroczeń Straż Miejska odnotowuje w okolicy Placu Nowy Targ i Pasażu Niepolda.
fot. Zabytkowy szalet na ul. Różyckiego / wroclaw.pl
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.