Coraz bliżej strajku w jeleniogórskim żłobku
Pracownicy w referendum opowiedzieli się za strajkiem, a jak mówi Ewa Kępińska ze żłobkowej Solidarności samorząd nie godzi się na podwyżki w wysokości 400 złotych, ani nawet na nową propozycję związków czyli podwyżki rzędu 300 złotych na osobę:
Załoga weszła w ostry spór z zastępcą prezydenta Piotrem Paczóskim. Miały paść słowa o prywatyzacji placówki, jeśli protestujący nie ustąpią. Kolejną rundę rozmów, rozmów być może już ostatniej szansy, zapowiada na jutro drugi z zastępców Marcina Zawiły - Jerzy Łużniak:
Jeleniogórski żłobek na Zabobrzu jest jedyną publiczną placówką tego typu w mieście. Przyjmuje około 120 dzieci, a co najmniej drugie tyle musi odprawić z kwitkiem.
Pracownicy żłobka, nawet wychowawcy, nie są chronieni Karta Nauczyciela. Zarabiają niewiele więcej od najniższej krajowej.
Od marca są w sporze zbiorowym z władzami miasta. W październiku, w referendum strajkowym, prawie cała załoga firmy opowiedziała się za strajkiem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.