Derby piłkarzy ręcznych dla Chrobrego
Goście zaczęli od szybko zdobytych trzech bramek, z czego dwie były autorstwa Rafała Biegaja. Ze strony Zagłębia dopiero w piątej minucie odpowiedział Arkadiusz Moryto. Po tym jak w 10 minucie Szymon Sićko trafił ze skrzydła było już 6:2 dla Chrobrego i trener gospodarzy - Paweł Noch poprosił o czas. "Miedziowi" wrócili do gry. W 18 minucie Mikołaj Szymyślik dał remis 8:8, a za chwilę ten sam zawodnik wyprowadził lubinian na prowadzenie. Zagłębie wyraźnie uskrzydlone tym faktem dołożyło jeszcze trzy bramki - Łukasza Kużdeby, Nikoli Dżono i po raz kolejny Szymyślika - i w 21 minucie było już lepsze 12:8. Do przerwy przewaga Zagłębia stopniała do dwóch trafień. Jako ostatni na listę strzelców w pierwszej polowie - z rzutu karnego - wpisał się Michał Stankiewicz.
Zagłębie rozpoczynało zatem drugą część meczu z prowadzeniem 15:13. W 42 minucie był już jednak remis. Damian Krzysztofik trafił na 20:20. Ten sam zawodnik trafił także w 49 minucie na 24:23 dla Chrobrego i był to moment zwrotny derbów. Goście nie oddali już bowiem korzystnego wyniku, a było o to tym łatwiej, że za chwilę trafił Jeszcze Wiktor Kubała (25:23). Zagłębie jeszcze walczyło - w 53 minucie celnie rzucił Michał Bartczak - ale na więcej niż jednobramkową różnicę (26:27) gospodarzy nie było już stać. W ostatnich minutach dwa trafienia Mateusza Rydza przypieczętowały zwycięstwo Chrobrego 30:28.
Na MVP spotkania wybrano rozgrywającego głogowskiej drużyny - Grzegorza Sobuta.
MKS Zagłębie Lubin – KS SPR Chrobry Głogów 28:30 (15:13)
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz , Przysiek , Kużdeba, Szymyślik , Mrozowicz, Czuwara , Wolski, Gudz , Bartczak , Pietruszko, Dżono , Moryto , Dżono.
Chrobry: Stachera, Kapela – Miszka, Pawłowski, Świtała, Sadowski, Sićko, Gujski, Tylutki, Sobut, Biegaj, Krzysztofik, Kubała, Rydz.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.