Legnica: Otworzą objazdowy dom kultury na...strychu
Żeby wejść do tego teatru trzeba pokonać 144 schody. Warto, bo do tej pory tylko nieliczni mieszkańcy mieli możliwość oglądania najwyższej kondygnacji zabytkowej budowli. Ale w tym przypadku chodzi nie tylko o odkrywanie nowych przestrzeni. Artyści z "La Pelony" na sobotni wieczór przygotowali widowisko "Głosy" oparte na poezji Kazimierza Ratonia.
Na niedzielę w tym samym miejscu zaplanowali wernisaż prac Jimiego Karankievitcha a następnie koncert Karoliny Karlli Trałki.
Jimi Karankievitch jest przekonany, że na widowni pojawią się nie tylko miłośnicy sztuki, ale również amatorzy odkrywania nieznanych przestrzeni. - Strych to jest dobre miejsce, dlatego że jest już zapomniany. Opuszczony, nawet tam się nie trzyma żadnych starych mebli. Jest tam pusto, zimno. Strych został odcięty w ogóle od życia jakiegokolwiek już obecnie, a my chcemy go przywrócić- tłumaczy.
Autorka muzyki, Karolina Karlla Trałka przyznaje, że zmuszenie widzów do pokonania kilkuset schodów to duże wyzwanie. - Jak najbardziej będą trudności. Zdaję sobie z tego sprawę, bo to jest dosyć niekonwencjonalna opcja. Ale tak już jest w życiu, że są trudności. Mamy bardzo piękny strych, a do tego całkiem ładną muzykę, którą napisałam i całkiem przerażający tekst, który napisał Kazimierz Ratoń a który zaadoptowaliśmy- mówi.
Wiosną przyszłego roku artyści z "La Pelony" chcą przedstawiać swoją twórczość na strychach różnych nieruchomości - nie tylko należących do instytucji, ale - za zgodą lokatorów - nawet w kamienicach komunalnych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.