Top5: Dolnośląskie obiekty sportowe (KOŃCÓWKA GŁOSOWANIA)
Głosowanie potrwa do soboty 29 października, do godziny 11 30. Codziennie można oddać głos. O zwycięstwie może zdecydować nota lub liczba oddanych głosów. System wylicza średnią z tych dwóch wartości i ustawia lidera na pierwszym miejscu.
-
Lubin, Regionalne Centrum Sportowe
Głosów: 1255
Średnia ocena: 4.2
-
Wałbrzych, Aqua Zdrój
Głosów: 726
Średnia ocena: 3.6
-
Lubawka, stadion lekkoatletycznyfot. Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Lubawce
Głosów: 640
Średnia ocena: 3.5
-
Orlinek
Głosów: 293
Średnia ocena: 2.3
-
Stadion Wrocławfot. Wikimedia Commons
Głosów: 321
Średnia ocena: 2
Regionalne Centrum Sportowe w Lubinie
Na ten obiekt kibice z Lubina czekali przez dziesięciolecia. W tym czasie władze miasta i powiatu kłóciły się o to skąd wziąć pieniądze na tę inwestycję, o lokalizację, o projekt, nawet o drogę prowadzącą do ośrodka. Na szczęście kibice nie odpuścili i zaczęli wymagać od samorządowców wypełnienia obietnic wyborczych. Dwa lata temu Regionalne Centrum Sportowe w Lubinie zostało oddane do użytku. Główna hala sportowa w czasie zawodów może pomieścić prawie 3700 osób. Choć jak zapewnia Jacek Mamiński z tamtejszego urzędu miasta, w czasie koncertów mieści się tam 4,5 tysiąca ludzi.
Jeśli mówimy o centrum sportowym, które ma służyć całemu regionowi, to jakie jeszcze dyscypliny, poza tym co na parkiecie można tam rozgrywać?
Nasz reporter postanowił wejść w takie miejsca, które są niedostępne dla kibiców. W roli przewodnika zgodził się wystąpić prezes ośrodka Piotr Midziak.
Dużo jest jeszcze takich tajemniczych miejsc?
Centrum Sportowo-Rekreacyjne Aqua Zdrój w Wałbrzychu
Centrum Sportowo-Rekreacyjne Aqua Zdrój w Wałbrzychu rodziło się w bólach, bo najpierw ówczesne władze miasta nie mogły się zdecydować, żeby w ogóle przystąpić do tej inwestycji (choć obiekty sportowe w Wałbrzychu wolały już o pomstę do nieba), a potem sam proces budowy trwał dużo dłużej, niż przewidywał harmonogram. Ale w końcu, w czerwcu 2013 roku nastąpiło wielkie otwarcie. Teraz ani wałbrzyszanie, ani korzystający z centrum sportowcy z różnych dyscyplin nie bardzo mogliby sobie wyobrazić Wałbrzych bez Aqua Zdroju. Świadczy o tym chociażby fakt, że codziennie z ośrodka korzysta co najmniej 1000 osób. Tomasz Durajczyk, sportowiec, a oprócz tego szef marketingu w Aqua Zdroju, zna tajemnicę powodzenia centrum:
W Wałbrzychu wszystkie dzieci w klasach od pierwszej do trzeciej są objęte miejskim programem nauki pływania, który jest realizowany w Aqua Zdroju. Nad wszystkim czuwa Weronika Kołomańska, instruktor i koordynator nauki pływania:
Aqua Zdrój jest znany nie tylko w Wałbrzychu. Tomasz Durajczyk twierdzi wręcz, że jest to ulubiony ośrodek sportowo-rekreacyjny najbardziej prestiżowych drużyn sportowych z całego kraju:
Prezes Aqua Zdroju Mariusz Gawlik nie ustaje w staraniach o coraz to nowe atrakcje dla osób korzystających z centrum. Jest sporo zachęt, zniżek dla młodzieży i seniorów, a także dla rodzin z dziećmi. Mogą razem zagrać w squasha, popływać na basenie, potrenować w siłowni, albo zagrać w tenisa stołowego - zachęca Gawlik:
Stadion lekkoatletyczny w Lubawce
Mała Lubawka zyskała piękny stadion lekkoatletyczny. To modernizacja istniejącego dotychczas stadionu piłkarskiego. Robi wrażenie - mówi Paweł Przygoński, działacz miejscowego Orła Lubawka:
Obiektem na co dzień zarządza Łukasz Prochacki. Jak mówi, stadion pachnie niemal dosłownie nowością i trzeba o niego teraz dbać:
Takich obiektów nam trzeba mowi Darek, aktywny sportowiec i miłośnik sportu:
Z nowego stadionu dumna jest Ewa Kocemba, burmistrz Lubawki. Jak mówi to są dobrze wydane 2 miliony złotych.
Stadion Wrocław
fot. wikimedia commons
To największy obiekt sportowy na Dolnym Śląsku. Wrocławski stadion miejski jest znany kibicom nie tylko w naszym kraju. Na nim rozgrywane były mecze EURO 2012. Na nim także pojawia się piłkarska reprezentacja Polski. O obiekcie opowiada członek zarządu spółki Stadion Wrocław Michał Bobowiec:
Z wielkich trybun stadionu schodzimy do jego serca, czyli na murawę. Piękna, zielona i równa jak stół trawa - to jeden z warunków, aby mecze piłkarskie mogły być rozgrywane na odpowiednim poziomie. Rozmawiamy z człowiekiem, który o przygotowaniu tej murawy wie wszystko, czyli z Andrzejem Trojanem.
Byliśmy już na trybunach, byliśmy też na murawie. Teraz pora na wizycie w jednym z ciekawszych miejsc na obiekcie. O klubie fitness, w którym można spotkać wielu mieszkańców stolicy Dolnego Śląska, opowiada menedżer klubu Tomasz Rozmus.
Wyszliśmy poza mury stadionu, ale to nie znaczy, że zakończyliśmy naszą wędrówkę po obiekcie. Poza samymi trybunami i boiskiem też wiele się dzieje. Na stadionowej esplanadzie nie brakuje amatorów jazdy na rolkach. Razem z naszym reporterem są Marek Wrzesiński i Jakub Kościuk.
Orlinek
fot. Piotr Słowiński
Skocznia Orlinek w Karpaczu to jeden z najbardziej charakterystycznych punktów miasta i jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów sportowych w regionie. Powstała w czasach niemieckich, a w 1912 roku i nosiła nazwę Schneekoppenschanze. Jej rozmiar to 94 metry. Skocznia nie ma trochę szczęścia do zawodów narciarskich. W tym roku np. zabrakło śniegu. Jest za to centrum sportów ekstremalnych:
To, że na skoczni jest na co dzień park linowy nie oznacza, że nie ma tam zawodów sportowych - mówi Bartek, jeden z pracowników obsługujących skocznię:
Mamy piękną skocznię w Karpaczu, ale niestety nie możemy zapytać o nią żadnego skoczka, bo obecnie w Karpaczu i na całym Dolnym Śląsku skoczków nie mamy. Choć są deklaracje, że obiekt ożyje. Jak mówi zastępca burmistrza Karpacza Kamila Cyganek sportowcy nam tam jeszcze poskaczą:
Skocznia Orlinek w każdej chwili może zostać ponownie uruchomiona, choć wymaga pewnych korekt i nakładów. Grzegorz Kubik, radny i mieszkaniec Karpacza od urodzenia ma nadzieję, że to się uda:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.