Jest nadzieja dla "Nadziei"
Przypomnijmy: marszałek województwa nie był w stanie ogłosić w tym roku konkursu na dalsze ich funkcjonowanie, bo nie dostał na ten cel pieniędzy z budżetu państwa. Marszałek o fundusze zabiegał od lutego. Część udało się zdobyć, ale wystarczyły jedynie na działalność w tym roku. Przyszły był zagrożony. Kilka dni temu w tej sprawie interweniowała posłanka Marzena Machałek z PiS i pieniądze się znalazły. - "Nadzieja" dostanie brakujące środki za ten rok i może wystartować w konkursie na kolejnych 5 lat - mówi posłanka:
Urząd marszałkowski jest gotowy. Pismo z ministerstwa wpłynęło do nas dziś (13.10) mówił na antenie Radia Wrocław, Jarosław Perduta, rzecznik marszałka:
Rodzice dzieci adopcyjnych, broniący jeleniogórskiej placówki przed likwidacją odetchnęli z ulgą. Katarzyna Kiecenka mówi, że ośrodek adopcyjny służy pomocom nie tylko tym, którzy starają się o adopcję, ale także tym, którzy już dzieci adoptowali:
Na Dolnym Śląsku funkcjonują zaledwie 3 ośrodki adopcyjne, z czego dwa są we Wrocławiu. Jeleniogórski ośrodek potrzebuje rocznie około 130 tysięcy złotych. Tylko w tym roku dzięki tej placówce 28 dzieci znalazło nowe rodziny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.