Własne M? Ponad 6 tys. za mkw, ale taniej nie będzie (ROZMOWA DNIA)
Niestety, nie miało to jednak wpływu na zmiany cen. W drugim kwartale średnio za metr kwadratowy w stolicy regionu płaciliśmy 6052 zł. Piotr Baran, wiceprezes oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich w rozmowie Dnia Radia Wrocław jednak przekonywał, że cena jest wypadkową wszystkich kosztów "wyprodukowania" budynku. - Ten poziom cen się będzie utrzymywał - dodaje Baran:
Ogromny popyt na mieszkania nie wpłynął na ich dostępność. Jak wynika z raportu firmy REAS, deweloperzy wprowadzili do sprzedaży o ponad 30% więcej mieszkań niż w poprzednim kwartale. Porównując dane rok do roku mamy 130% wzrost.
Kierunek: Krzyki
A gdzie kupujemy najchętniej? - Krzyki, choć mamy też nowe, ciekawe kierunki rozwoju, na przykład Maślice - mówi Baran:
Wiceprezes oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich tłumaczy, że rynek nieruchomości w stolicy regionu mocno się zmienia. Coraz częściej mieszkania, a nawet całe bloki, kupują fundusze inwestycyjne pod wynajem. A średnie ceny wynajmu rosną - według rankigu olx.pl. W tym roku, w porównaniu z ubiegłym rokiem akademickim, średnie ceny wynajmu pokoi akademickich są wyższe o mniej więcej 10 procent. Wrocław jest wśród trzech najdroższych miast w Polsce. Prowadzi Warszawa, później Gdańsk. W stolicy Dolnego Śląska średnio za pokój płacimy 717 zł.
A jak w regionie?
W ubiegłym roku Analitycy z Home Broker, Open Finance i agencji Metrohouse wzięli pod lupę dane z najbardziej charakterystycznych, albo nietypowych miast w Polsce. W Lubinie za metr kwadratowy trzeba zapłacić 4 tys. zł, a w oddalonej od niego o ok. 20 km Legnicy - zaledwie 2400. Z kolei w trzykrotnie mniejszym, pobliskim Jaworze średnia cena metra kwadratowego przekracza trzy tysiące.
Posłuchajcie całej rozmowy:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.