Milion złotych odszkodowania za śmierć córki

Władze uzdrowiska nie zadbały o bezpieczeństwo i nie pomogły poszkodowanym - rodzice dziewczynki, która w 2013 roku zginęła w parku w Szczawnie Zdroju chcą od gminy ponad 2 milionów złotych. Dziś w sądzie w Świdnicy rozpoczął się proces w tej sprawie.

Proces toczy się z powództwa cywilnego. Rodzice już po tragedii mówili, że nie dostali żadnego wsparcia od gminy i nikt z magistratu nie zainteresował się czy nie potrzebna jest im pomoc. Do tragedii doszło 3 lata temu w sierpniu w parku zdrojowy, Był słoneczny, bezwietrzny dzień. Nagle potężna lipa odłamała się i upadła wprost na bawiące się na trawniku dziecko.

Dziewczynka zginęła na miejscu na oczach stojących kilka kroków dalej rodziców. Prokuratorskie śledztwo trwało rok. Ostatecznie zarzuty usłyszał tylko Krzysztof H., pracownik firmy, która zabezpieczała drzewa w Parku. Jednocześnie śledczy nie znaleźli dowodów na postawienie zarzutów któremukolwiek z urzędników.