Legnica: grób nieszczęśliwie zakochanej Rosjanki uratowany (Posłuchaj)
Historia nieszczęśliwej miłości Lidii Sergiejewnej Nowikowej i Polaka obiegła Legnicę w latach 60. Na ich związek nie wyrazili zgody dowódcy Armii Radzieckiej. Rosjanka popełniła samobójstwo. Po latach jej losy zainspirowały Waldemara Krzystka do nakręcenia "Małej Moskwy" - filmu, który w tym roku zdobył Złote Lwy na festiwalu w Gdyni.
Od śmierci Nowikowej na jej grobie zawsze płoną znicze. - To taki legnicki zwyczaj - podkreśla Janusz Danilewicz, pracownik tamtejszego cmentarza.
Tymczasem od kilku dni trwa tam ekshumacja rosyjskich grobów. Szczątki większości Rosjan pochowanych w tej części cmentarza trafiły w ostatnich dniach do wspólnej mogiły. Tak postanowiła ambasada rosyjska w Polsce.
Władze Legnicy nie chcą, aby szczątki Nowikowej były przenoszone do wspólnej mogiły. Wiceprezydent Legnicy, Jadwiga Zienkiewicz, zapewnia, że miasto interweniowało już w ambasadzie w tej sprawie.
W czwartek w Legnicy był przedstawiciel ambasadora Rosji. Nie zgodził się na rozmowę z dziennikarzami. Ale nie ma nic przeciwko pozostawieniu grobu Nowikowej. Mówi Barbara Czerwińska z legnickiego urzędu miasta (nagranie Radia Wrocław):
Nieoficjalnie wiadomo, że przedstawiciel amabasady wyraził również zgodę na pozostawienie grobu dziecka, którym - mimo odległości - opiekuje się rodzina z Moskwy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.