Kłodzkie jeże mają nowy dom
Historyczna chwila w Kłodzku. Do powstającego właśnie ośrodka trafiły pierwsze jeże. Maluchy na Dolny Śląsk przyjechały aż z Kluczborka. Do swojej dyspozycji mają przestronne kojce oraz domki. Spędzą w nich najbliższą zimę.
Prowadzący ośrodek Jerzy Gara mówi, że rozbudowa była koniecznością. Obecnie mieszka w Kłodzku już ponad sześćdziesiąt jeży:
Przeprowadzę obserwował na miejscu nasz reporter. Michał powiedz, jak czują się... jeże?
Na początku były trochę zdenerwowane. Do przestronnego kojca trafiły trzy jeżyki, które do Kłodzka przyjechały aż z Kluczborka. Po pierwszym szoku, ruszyły do zwiedzania wszystkich zakamarków, łącznie z drewnianym domkiem. Cała operacja odbywała się pod okiem Jerzego Gary, który od sześciu lat prowadzi ośrodek. Obecna rozbudowa była możliwa dzięki dobroci ludzi, który wpłacili na ten cel ponad 30 tysięcy złotych.
Najważniejsze jest to co udało się zrobić dla samych jeży. Mówi prowadzący ośrodek Jerzy Gara:
Ośrodek „Jerzy dla jeży” działa w Kłodzku od sześciu lat. Ratuje zwierzęta przede wszystkim z Dolnego Śląska, ale także z całej Polski. Jest prowadzony społecznie, a jego rozbudowa była koniecznością. Obecnie jest w nim ponad 60 jeży, z czego wiele to maluchy. Nie mieszczą się już w obecnym miejscu.
Działkę o wielkości prawie 800 metrów przekazało miasto. Została wyczyszczona, wyrównana, pojawiło się nowiutkie ogrodzenie. Najważniejsze są jednak równo ustawione kojce, w których mogą zamieszkać jeże. Same materiały i prace zlecone pochłonęły ponad trzydzieści tysięcy złotych. Do tego doliczyć trzeba pomoc ludzi dobrej woli, m. in. uczniów miejscowej szkoły budowlanej, którzy w ramach praktyk wykonali część prac. Teraz najważniejsze jest wykonanie domków zimowych, w których będą mogły zamieszkać jeże. Można pomóc, kontakt do ośrodka, znajdziecie klikając tutaj:
W kojcach powiali się już pierwsi lokatorzy. Cały ośrodek powstaje z wpłat darczyńców. W tej chwili w Kłodzku jest ponad 60 jeży.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
