Zagłębie gra dziś w Warszawie. Wykorzysta słabość Legii?
Miniony tydzień miał być wielkim świętem polskiej piłki nożne. Po 20. latach nasz klub wreszcie zagrał w fazie grupowej Champions League. Długo czekaliśmy na ten występ ale od razu po nim o meczu chcemy jak najszybciej zapomnieć. Legia została upokorzona przez Borussie przegrywając w Warszawie aż 0:6. Można było się spodziewać słabej dyspozycji ale tak wysokiej porażki nikt nie brał pod uwagę.
Wina za fatalną formę legionistów spada na Besnika Hasiego. Albański trener miał przenieść Legię Warszawa na kolejny poziom europejskości. Częściowo się udało. W końcu udało się awansować do Ligi Mistrzów. W ekstraklasie jednak i w pierwszym starciu fazy grupowej Champions League mistrzowie Polski prezentują się fatalnie. Hasi najprawdopodobniej po dzisiejszym spotkaniu odejdzie z klubu.
Choć ewentualna wygrana z Zagłębiem może jeszcze dać mu szansę na nieco dłuższą przygodę z Warszawą. Złośliwi piszą, że dzisiejsze spotkanie jest ważniejsze niż mecz z Borussią Dortmund. W bój Albańczyk puści Michała Pazdana i Michała Kucharczyka, którzy ostatnio byli kontuzjowani. Na boisku zobaczymy najsilniejszy skład Legii, bo trzeba odrabiać punkty.
Jako że mistrz Polski w tym sezonie jeszcze w lidze nie wygrał na swoim stadionie, toteż trzecia drużyna ubiegłego sezonu ma realne podstawy do tego, aby zgarnąć na Łazienkowskiej punkty. Chce to zresztą zrobić, bo ostatnio także i miedziowi przeżywają kryzys. Zagłębie od pięciu meczów jest bez zwycięstwa. Jak Zagłębie jest nastawione przed meczem w Warszawie?
Legia Warszawa - Zagłębie Lubin godz. 18
Przewidywane składy:
Legia: Malarz - Hlousek, Pazdan, Czerwiński, Bereszyński - Jodłowiec, Odjijda - Ofoe, Moulin - Langil, Kuchaczyk, Nikolić
Zagłębie: Polacek – Tosik, Jach, Guldan, Cotra – Piątek, Kubicki – Woźniak, Starzyński, Janoszka – Nespor.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.