Referendum w sprawie odwołania wójta Lewina Kłodzkiego jest nieważne
W niedzielnym głosowaniu wzięło udział zaledwie 249 osób. By referendum było ważne, do urn powinno było pójść minimum 501 osób, czyli 3/5 wszystkich, którzy uczestniczyli w ostatnich wyborach wójta.
W sumie upoważnionych było ponad 1600 mieszkańców gminy.
Głosowali przede wszystkim przeciwnicy Bolesława Kedzierewicza. Tylko 12 osób nie chciało odwołania wójta.
Na frekwencję nie podziałał przykład Violetty Villas, najsłynniejszej mieszkanki Lewina. Gwiazda nie tylko apelowała o udział w referendum, ale także w świetle fleszy oddała swój głos za odwołaniem wójta.
Maciej Hawrylak, jeden z zagorzałych przeciwników Bolesława Kędzierewicza, który doprowadził do zwołania referendum, nie ukrywa rozczarowania. Nadal twierdzi, że Lewin pogrąża się w kompletnym zastoju. Innego zdania jest wójt. Rządzi już trzy kadencję i przeżył nie jedną próbę odwołania. Tak jak niedzielne referendum, wszystkie kończyły się fiaskiem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.