Falstart dolnośląskich szczypiornistów w Superlidze

Przykrą niespodziankę swoim fanom sprawił zwłaszcza zespół Chrobrego. SPR uległ na własnym parkiecie odmłodzonej drużynie Gwardii Opole. Głogowianie tylko raz w tym spotkaniu byli na prowadzeniu, gdy wynik spotkania otworzył Sadowski. Opolanie odpowiedzieli serią trafień i 4. minucie gospodarze przegrywali już 1:4. Chrobry przez całe spotkanie gonił rywali, którzy utrzymywali przewagę 4-5 goli. Zespół Jarosława Cieślikowskiego grał poniżej oczekiwań i nie potrafił zniwelować różnicy. Głogowianie potrafili zbliżyć się do przeciwników na trzy gole, ale potem Gwardia znów powiększała prowadzenie.

GRUPA GRANATOWA:

SPR Chrobry Głogów - Gwardia Opole 23:28 (12:15)

SPR Chrobry Głogów: Stachera, Kapela – Płócienniczak, Sadowski, Rydz, Gujski, Tylutki, Sobut, Sićko, Krzysztofik, Pawłowski, Miszka, Świtała, Biegaj, Kubała, Kandora

Gwardia Opole: Malcher, Zembrzycki, Zając – Łangowski, Mokrzki, Zadura, Bąk, Adamski, Siwak, Lemaniak, Morawski, Przybysz, Jankowski, Tarcijonas, Stańko.

Zagłębie Lubin walczyło o pierwsze punkty w Zabrzu. Do przerwy Miedziowi dotrzymywali kroku Górnikowi. Wprawdzie w 27. minucie przegrywali 9:12, ale końcówka pierwszej odsłony była popisem przyjezdnych. Lubinianie zdobyli 3 gole w kilkadziesiąt sekund i do szatni schodzili przy wyniku 12:12.

Drugą odsłonę podopieczni Pawła Nocha rozpoczęli jednak od 6-minutowego przestoju, który pozbawił ich szans na końcowy sukces. Zabrzanie zdobyli 5 goli, a Miedziowi nie potrafili pokonać najlepszego w szeregach gospodarzy - bramkarza Martina Galię. W 53. minucie po trafieniu Kryńskiego lubinianie przegrywali już 21:28 i stało się jasne, że wrócą w Górnego Śląska bez punktów. W Zagłębiu najlepiej zaprezentował się Jan Czuwara, który zdobył dla swojej drużyny 7 goli.

GRUPA POMARAŃCZOWA:

Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin 31:23 (12:12)

Górnik Zabrze: Kornecki, Galia, Kicki – Daćko, Tomczak, Kryński, Gromyko, Sluijters, Łukawski, Bouskou, Gliński, Tokaj, Fąfara, Adamuszek

Zagłębie Lubin: Małecki, Skrzyniasz – Stankiewicz, Przysiek, Kuźdeba, Mozowicz, Pawlaczyk, Szymyślik, Czuwara, Wolski, Gudz, Bartczak, Pietruszko, Moryto, Dzono.

W zreformowanej Superlidze 14 zespołów zostało podzielonych na dwie grupy - granatową i pomarańczową. Nikt nie zostanie zdegradowany. Kluby zagrają każdy z każdym. Spotkanie musi wyłonić zwycięzcę. Jeśli zakończy się remisem zostanie zarządzona dogrywka i karne. Do fazy pucharowej awansują po trzy najlepsze drużyny z grupy, a te z pozycji 4-5 powalczą o dziką kartę.