Czy to wojna o turystów? Pobicia, podpalenia i zastraszanie
Miała być turystyczna sielanka, a są groźby, płonące samochody, uszkodzenia majątku, doniesienia na policję. Właściciele i pracownicy trasy turystycznej Podgórze w Kowarach twierdzą, że padają ofiarami wojny o turystów. Policja nie znalazła sprawców. Trasa Podgórze tworzyła z trasą Liczyrzepa wspólny turystyczny projekt – Kotlinę Uranową. Projekt jednak przestał istnieć i każda z atrakcji działa na własną rękę. Marek Jankowski, właściciel ośrodka Jelenia Struga i podziemnej trasy turystycznej Liczyrzepa nie wie, kto może być sprawcą ataków na konkurencję. Uważa jednak, że powinna ona zostać zamknięta:
Patryk Guzik z podziemnej trasy turystycznej Podgórze w Kowarach jest przekonany, że to działania konkurencji, choć dowodów nie ma:
Do serii zniszczeń majątku i podpaleń doszło po wybudowaniu drogi umożliwiającej dojazd turystów do kopalni Podgórze. Ucierpieli na tym inni, w tym właściciele okolicznych parkingów.
Podziemne trasy turystyczne w Kowarach miały być wspólnym produktem turystycznym, ale po tym jak nadleśnictwo Śnieżka wybudowało drogę do kopalni Podgórze powstał tam parking i porozumienie przestało istnieć.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.