Kuropatwy przybywają do Wałbrzycha [ZDJĘCIA]
Po zającach i pstrągach przyszła kolej na kuropatwy. Koło Myśliwskie Ponowa, razem z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska, wypuściły na pola pod Wałbrzychem, osiemdziesiąt kuropatw. Ptaki te niemal zupełnie wyginęły, pozbawione pożywienia i schronienia na wielohektarowych polach.
Teraz myśliwi będą dbać o dalszy los wypuszczonych kurek i kogucików. Podbudują zadaszone karmiki, gdzie zimą ptaki znajdą pożywienie. Nie ma mowy także o polowaniu na kuropatwy, mówi łowczy Krzysztof Kupczyk:
Teraz ich populacja będzie uzupełniana, a zimą kuropatwy będą dokarmiane. Jerzy Ignaszak, wiceprezes Funduszu, nie krył zadowolenia z udanej akcji:
To kolejna akcja, po zającach i pstrągach, odnawiania populacji drobnych zwierząt, prowadzona wspólnie z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska. Koło łowieckie Ponowa chce jeszcze w tym roku wypuścić na pola co najmniej sto zajęcy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.