Brukselskie echa problemów z niemieckimi urzędami ds. dzieci
- Niemieckie urzędy ds. dzieci (Jugendamt) wciąż uniemożliwiają kontakty z dziećmi osobom rozwiedzionym obcego pochodzenia. Dotyczy to nie tylko Polaków, ale także Francuzów - apelował niedawno europoseł PiS Konrad Szymański. - Regulacja ta prowadzi do ewidentnej dyskryminacji rodziców pochodzenia nie-niemieckiego.
Problem ten poruszyła m.in. Rzeczpospolita.
Dwa dni temu Komisarz Jacques Barrot zapewnił, że KE poruszyła ostatnio tą sprawę w kontaktach z władzami niemieckimi. Powołano również grupę roboczą z udziałem sędziów, którzy mają wypracować lepsze praktyki w sprawie kontaktów rodziców z dziećmi z mieszanych rozwiedzionych małżeństw.
- To spory postęp. Do tej pory na moje interpelacje w sprawie Jugendamtów z roku 2005 i 2006 poprzedni Komisarz zasłaniał się brakiem unijnej kompetencji w tej sprawie. Pierwszy raz Komisja przyznaje, że widzi problem w działaniach urzędów niemieckich, które dyskryminują rodziców innego pochodzenia w kontaktach z dziećmi z rozwiedzionych mieszanych małżeństw - mówi europoseł PiS Konrad Szymański.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.