Rower kontra pociąg. Awantura o linie kolejową

- Przyszłość należy do pociągów - mówi Andrzej Olszewski z Grupy Inicjatywnej Kolei Karkonoskich:
Dziś zarówno miłośnicy rowerów jak pociągów są w Krzeszowie, na uroczystościach maryjnych. Artur Kubieniec, zwolennik zrobienia ścieżki rowerowej na nasypie nieczynnej linii kolejowej mówi, że marzenia o powrocie pociągów to mrzonki:
Andrzej Olszewski argumentuje, że raz zlikwidowana linia już nie wróci:
Rowerzyści, jak Robert z Jawora, odpowiadają, że bardziej jest potrzebna ścieżka rowerowa niż linia kolejowa bez pociągów, bo do Krzeszowa prowadzą kręte i niebezpieczne drogi, na których jest duży ruch:
Samorządy regionu kamiennogórskiego skłaniają się do zabudowania trasy kolejowej asfaltową nawierzchnią i stworzenia tam ścieżki rowerowej. Argumentują, że pozwoli to zachować linię w całości co pozwoli ewentualnie, w przyszłości rozważyć powrót tam pociągów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.