Sukces darmowej komunikacji miejskiej
Autobusy docierają już do sąsiedniej Szklarskiej Poręby i części gminy Mirsk. Burmistrz Świeradowa Roland Marciniak chce, by do projektu włączyły się sąsiednie gminy, przede wszystkim Mirsk, z którego mieszkańcy dojeżdżają do pracy w Świeradowie:
Burmistrz Marciniak nie zamierza wprowadzać stref płatnego parkowania w Świeradowie. Jak podkreśla, mieszkańcy i przedsiębiorcy płacą podatki, a turyści mają do domu zabrać dobre wspomnienia a nie bilety z parkingów. Dlatego zostawienie samochodów pod domem czy hotelem będzie się po prostu opłacać:
Mieszkańcom tymczasem bezpłatne przejazdy podobają się coraz bardziej:
By tłok zmniejszyć pojawią się dodatkowe kursy. Autobusy zaczną też od września dojeżdżać do Nowego Mesta w Czechach. Jak zapowiada burmistrz Świeradowa Zdroju, Roland Marciniak, nie zostaną wprowadzone ani opłaty za przejazdy ani płatne strefy parkowania w Świeradowie, bo mieszkańcom coś się od gminy należy:
Władze Świeradowa Zdroju namawiają sąsiednie gminy do przyłączenia się do projektu bezpłatnej komunikacji.
Komunikacja miejska w Świeradowie będzie kosztować około 200-300 tysięcy złotych rocznie. Jest tak tanio bo nie trzeba utrzymywać kas, biletomatów, księgowości i całej administracji. Za autobusy odpowiada po prostu jeden z wydziałów w urzędzie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.