Miedź Legnica gorsza od ekstraklasowego Górnika Łęczna
– Szansę dostali dziś piłkarze, którzy dotychczas grali mniej i jestem z ich postawy zadowolony. Chcieliśmy awansować, nie udało się, ale myślę, że nasza gra mogła się kibicom podobać – powiedział trener Ryszard Tarasiewicz.
Ozdobą meczu była kolejna piękna bramka Petteri Forsella, strzelona bezpośrednio z rzutu wolnego z ponad 30 metrów! Wynik spotkania jednak w 4. minucie otworzył Górnik a dokładnie Vojo Ubiparip. Do remisu doprowadził wspomnianym już strzałem Forsell. Najlepszą szansę, by odzyskać prowadzenie dla Górnika miał w pierwszej połowie Dariusz Jarecki. W 24. minucie obrońca nie wykorzystał rzutu karnego.
Miedź nie odrobiła w szatni lekcji i na początku kolejnej części gry też straciła bramkę. W 46. minucie Kamil Poźniak uderzył z bliska na 2:1. 20. minut później wydawało się, że jest po meczu. Śpiączka podwyższył prowadzenie na 3:1. Miedź próbowała do końca odpowiedzieć. Stać ją było tylko na jednego gola. Zdobył go Forsell w 80. minucie.
MIEDŹ LEGNICA - GÓRNIK ŁĘCZNA 2:3 (1:1)
Bramki: Forsell 2 (10-karny, 80) oraz Ubiparip (4), Późniak (46), Śpiączka (66). Żółte kartki: Gorskie, Łuszkiewicz oraz Śpiączka. Sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Widzów: 1600.
MIEDŹ: Sapela - Gorskie, Bartczak, Midzierski, Daniel - Cierpka (75 Garguła), Łuszkiewicz - Chrzanowski, Forsell, Trifonov (63 Bartkowiak) - Batin (80 Martin).
GÓRNIK: Małecki - Sasin, Pruchnik (36 Vukobratović), Komor, Jarecki, Tymiński, Poźniak (82 Danielewicz), Jurisa, Ubiparip (89 Pitry), Piesio, Śpiączka.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.