Bence Mervo: Najpierw zespół, potem ja
Po długich negocjacjach Bence Mervo ostatecznie wylądował w Śląsku na zasadzie rocznego wypożyczenia z FC Sion. Ze Śląskiem zaczął trenować w miniony wtorek, ale szybko nadrabia zaległości.
– Wcześniej byłem zmuszony do trenowania samemu – wspomina Bence. – Cieszę się, że w końcu jestem z drużyną i krok po kroku muszę odbudować moją formę z poprzedniego sezonu. Na szczęście jestem w pełni zdrowy, więc skupiam się na ciężkiej pracy. Wiem, że w sobotę gramy z przyjaciółmi. Mam nadzieję, że przyjdzie nas wspierać solidna grupa kibiców, a my damy z siebie wszystko, żeby stworzyć dobre widowisko.
W ostatnim czasie w kadrze Śląska pojawiły się nowe twarze. – Byłem trochę zaskoczony, że w zespole jest tylu nowych graczy, ale już na pierwszym treningu zauważyłem, że nie są to przypadkowi piłkarze – chwali kolegów Węgier.
– Mamy solidną drużynę, silną mentalnie i chcemy wygrywać w każdym meczu. Dla mnie zawsze drużyna jest najważniejsza. Chcę przyczyniać się do zwycięstw, ale nie będę liczyć bramek. Najpierw zespół, potem ja.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.