Zwolnienia grupowe w Tesco. Sieć zniknie z Polski?
Wałbrzych i Jelenia Góra a wcześniej Legnica. Już trzy dolnośląskie miejscowości dotknięte ogólnopolskimi zwolnieniami w Tesco. Związkowcy z "Solidarności" nazywają je wprost zwolnieniami grupowymi i chcą wyższych odpraw dla kilkudziesięciu pracowników. - Odprawy dla kierownictwa były dużo wyższe. Dlatego uważamy, że szeregowi pracownicy też zasługują na więcej pieniędzy, mówi Beata Michajluk ze związków zawodowych działających przy Tesco:
Pojawiają się kolejne głosy o tym, że po Brexicie to początek końca Tesco w Polsce, mówi Beata Michajluk z "Solidarności" Tesco:
Obecnie zaproponowane odprawy to wysokość miesięcznej lub dwumiesięcznej pensji, w zależności od stażu pracy, plus dwa i pół tysiąca dla każdego i 500 złotych dla tych, którzy mimo zwolnień nie zdecydują się np. na L4.
Tesco Polska jest siecią sklepów samoobsługowych na polskim rynku z ponad 400 sklepami, od hipermarketów po małe osiedlowe supermarkety. Zatrudnia blisko 30 tys. osób i oferuje klientom produkty 1500 polskich dostawców.
Co tydzień sklepy Tesco odwiedza ponad 5 milionów klientów. W lipcu 2012 roku uruchomiono usługę zakupów za pośrednictwem internetu - Ezakupy. Aktualnie usługa działa w 27 sklepach w Polsce. Łącznie na świecie 14,5 mln klientów ma dostęp do Ezakupów.
Pracę w Tesco na Dolnym Śląsku straci łącznie kilkadziesiąt osób.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.