Policjanci zabezpieczyli ponad 1,5 tony nielegalnego tytoniu

Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zlikwidowali na terenie jednej z podwrocławskich miejscowości nielegalną wytwórnię papierosów. Policjanci przeszukując pomieszczenia gospodarcze zatrzymali na gorącym uczynku dwóch podejrzanych. W sumie zabezpieczono ponad 1,5 tony nielegalnego tytoniu, profesjonalną maszynę służącą do produkcji krajanki oraz kilkaset sztuk papierosów i kartonów oznaczonych symbolami międzynarodowych koncernów tytoniowych. Łączna suma strat Skarbu Państwa powstałych w wyniku przestępczej działalności wyniosła nie mniej niż 745 tys. złotych. O dalszym losie obu mężczyzn zdecyduje teraz sąd.

Funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali na gorącym uczynku produkcji krajanki tytoniowej dwóch mieszkańców powiatu ząbkowickiego w wieku 52 i 58 lat.

Policjanci na podstawie materiałów operacyjnych uzyskali informację, że na terenie jednej z podwrocławskich miejscowości może być prowadzona nielegalna produkcja papierosów. W związku z tym funkcjonariusze postanowili dokładnie sprawdzić podejrzane miejsce. Kiedy policjanci przeszukiwali pomieszczenia gospodarcze zauważyli dwóch mężczyzn, którzy znajdowali się wewnątrz. Okazało się, że w sprawdzanym obiekcie odbywa się nielegalny proceder. W związku z tym zatrzymano na gorącym uczynku dwóch mężczyzn w wieku 52 i 58 lat.

Policjanci ujawnili profesjonalną maszynę służącą do produkcji krajanki tytoniowej. Ponadto zabezpieczono nielegalny tytoń w postaci prasowanych liści oraz samej krajanki o łącznej wadze ponad 1,5 tony, który był jeszcze przechowywany w mieszkaniu. Dodatkowo znaleziono także 540 sztuk papierosów i 200 sztuk kartonów bez polskich znaków akcyzy oznaczonych markami międzynarodowych koncernów tytoniowych. Łączna suma strat Skarbu Państwa powstałych w wyniku przestępczej działalności wyniosła nie mniej niż 745 tys. złotych.

Obecnie policjanci nadal zajmują się wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tej sprawy, w tym także sprawdzają gdzie trafiały nielegalne wyroby.

Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. O ich dalszym losie zdecyduje sąd. Zatrzymanym za czyny, o które są podejrzani może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.