Wrocław: Powstają trzy przejścia dla pieszych na rondzie Reagana
Przejścia poprowadzą pieszych w 3 strony: od galerii handlowej i skrzyżowania z ul. Curii-Skłodowskiej, przystanku tramwajowego linii nr 1 (znajdującego się z boku wyspy) oraz przejścia dla pieszych i przejazdu na wysokości budynku D-20 Politechniki Wrocławskiej.
Zdemontowano już słupki przy nowych przejściach. W najbliższych dniach, przy sprzyjającej pogodzie, wkopane zostanie okablowanie, wylane fundamenty i ustawione zostaną słupy sygnalizacji. Na koniec zamontowane zostaną płytki STOP (płyty z wypukłościami pomagające niedowidzącym) oraz wymalowane zostaną pasy i wgrany nowy program sygnalizacji.
Jeśli warunki pogodowe nie przeszkodzą przejścia będą gotowe na początku sierpnia.
Koszt prac to ok. 140.000 zł.
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Papek2016-07-18 19:36:48 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Odpowiedz
Dlatego że wspomniane windy częściej nie działają niż działają. A osobom starszym, niepełnosprawnym i rodzicom z wózkami dziecięcymi powinno się ułatwiać życie, a nie dodatkowo je komplikować. Tym bardziej, że samochody i tak przez pewien czas mają czerwone, bo przejścia dla pieszych są uwzględnione w programie sygnalizacji. Wykazał to kilka lat temu dr inż. Bogusław Molecki z Politechniki Wrocławskiej. Jak ktoś jest zainteresowany to polecam poszukać artykuły prasowe na ten temat.
zgłoś do moderacji
~thunder2016-07-18 11:36:34 z adresu IP: (77.255.xxx.xxx)
Po co? Jest przejście podziemne, a dla osób starszych/niepełnosprawnych są windy. Szkoda strzępić język...
~krz2016-07-18 12:38:32 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
Przesiadka między liniami omijającymi wyspę a liniami zatrzymującymi się na wyspie wymaga odstania całych cykli na 3 przejściach, obejścia ronda by wejść do przejścia podziemnego i dwukrotnego pokonania wielu stopni (przejście podziemne jest bardzo głęboko). Z przejścia podziemnego nie widać wyświetlaczy na peronach, więc dopiero po wyjściu na peron okazuje się, że dany tramwaj akurat odjechał, a alternatywna linia odjeżdża za 2 minuty z drugiego peronu i znowu trzeba biegać po schodach, albo czekać 20 minut na następny tramwaj. Windy się psują i są zasikane (obejście całego ronda by dojść do drugiej windy, pokonując kilkanaście przejść dla pieszych, zajmie osobie starszej czy niepełnosprawnej chyba z kilkanaście minut ). Dlatego przejścia nadziemne ułatwią dostanie się na perony, tym bardziej, że w projekcie ronda były przewidziane i w tych miejscach są już gotowe obniżone krawężniki i słupki na sygnalizatory, a istniejący program sygnalizacji przewiduje czas dla przejścia dla pieszych (samochody i tak stoją w tym czasie).
Zobacz także