Jelenia Góra: Prawo i Sprawiedliwość w opozycji
Prawo i Sprawiedliwość, które znalazło się poza koalicją rządzącą nie tylko w sejmiku wojewódzkim a także w Jeleniej Górze zapowiada, że będzie patrzeć władzy na ręce. Jak mówi jeleniogórski radny Ireneusz Łojek może się okazać, że koalicja złożona w Jeleniej Górze z części PO, SLD i prezydencki komitet „razem zmieniamy Jelenią Górę" okaże się za słaba, by realizować pomysły prezydenta:
Koalicja może mieć problemy z frekwencją, gdyż na niektórych dotychczasowych głosowaniach brakowało dwóch radnych z SLD. Jeden z nich ma problemy ze zdrowiem, drugi był na urlopie.
W Jeleniej Górze będą czekać do wyborów na zmianę sytuacji, ale w sejmiku dolnośląskim, jak mówi radny Tadeusz Lewandowski, Prawo i Sprawiedliwość spróbuje jeszcze sięgnąć po władzę i odwołać marszałka Cezarego Przybylskiego:
Radni PiS wskazują, że zarówno w Jeleniej Górze, jak i w samorządzie województwa zbyt dużo energii jest marnowane na sprawy personalne, ważne projekty nie są realizowane, a pieniądze nie są wydawane w najlepszy możliwy sposób.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.