Ochroniarz usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała, właściciel lokalu zarzut poplecznictwa

Krzysztof Majewski | Utworzono: 2016-07-04 11:31

Policjanci Wydziału Kryminalnego głogowskiej komendy zatrzymali ochroniarza, podejrzanego o pobicie klientów w jednym z miejskich lokali. Okazało się, że sprawca uderzając poszkodowanego w głowę uszkodził mu słuch. Obrażeń doznały również dwie klientki, które przebywały w pobliżu. Zarzuty poplecznictwa, czyli utrudniania czynności prowadzonych przez policjantów usłyszał także właściciel lokalu. O dalszym losie podejrzanych zdecyduje teraz sąd.

Pod koniec czerwca w nocy, głogowscy policjanci otrzymali zgłoszenie pobicia w jednym z lokali na terenie miasta. Poszkodowany został 20-letni mężczyzna. Został on uderzony w głowę w taki sposób, że doprowadziło to do trwałego uszkodzenia błony bębenkowej obu uszu. Według relacji mężczyzny miał to zrobić jeden z ochroniarzy lokalu, któremu zwrócił on uwagę na niewłaściwą interwencję wobec innego klienta. W trakcie zajścia poszkodowane zostały również dwie kobiety - mieszkanki Głogowa, które były świadkami zdarzenia. Podejrzany uderzał je powodując liczne obrażenia.

Agresywny mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia i ukrywał się. Został zatrzymany po dwóch dniach od zgłoszenia przez policjantów Wydziału Kryminalnego. Usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała trzech osób. Grozi ma kara do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany działał w warunkach recydywy.

Ponadto zarzuty utrudniania czynności policjantom prowadzącym postępowanie usłyszał również 52-letni właściciel lokalu, który ukrywał dowody i fakty, istotne dla postępowania. Przypomnijmy, że grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Drukuj artykuł