Cud dla ludzi. W Legnicy pokazano cudowną hostię
Na opłatku symbolizującym Ciało Boże dwa i pół roku temu pokazał się czerwony punkt. Zdaniem części naukowców jest to tkanka przypominająca mięsień sercowy. Marta Taboła podkreśla, że jako katoliczka nie potrzebuje innych dowodów:- Zakaczawie to jest taka specyficzna okolica. Raz w życiu takie wydarzenie się tu staje. Dla mnie to jest ważne przeżycie, że zobaczę to na własne oczy - Jezusa w hostii - podkreśla. Przed trzema miesiącami w tej sprawie biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski wydał specjalne oświadczenie:- Na hostii, która przy udzielaniu komunii świętej upadła na posadzkę i która została podniesiona, i złożona do naczynia z wodą pojawiły się przebarwienia koloru czerwonego - wyjaśnia. Do wyeksponowania relikwii proboszcz parafii św. Jacka na legnickim Zakaczawiu przygotowywał się od trzech miesięcy. W zabytkowym kościele odremontowano tzw. lożę cesarską, w której pojawiła się specjalna szklana gablota. Ponadto duchowni polecili zamontowanie monitoringu.
Zdaniem członków jednego z zespołów medycyny sądowej na hostii pojawiły się szczątki materii przypominającej fragmenty mięśnia sercowego. Choć takie wyniki badań budzą wiele kontrowersji, to od kwietnia w legnickim kościele pojawiły się tysiące pielgrzymów z całego świata.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.