Czy dolnośląskie samorządy udźwigną reformę szkolnictwa?

| Utworzono: 2016-06-27 17:30 | Zmodyfikowano: 2016-06-27 17:30
Czy dolnośląskie samorządy udźwigną reformę szkolnictwa? - (Zdjęcie: Elizabeth Albert / flickr.com)
(Zdjęcie: Elizabeth Albert / flickr.com)

Szokująca i koszmarna decyzja - tak prezes ZNP we Wrocławiu Mirosława Chodubska komentuje plan likwidacji gimnazjów, który zaprezentowała dziś w Toruniu minister edukacji Anna Zalewska. Dzieci, które w 2017 rozpoczną naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej mają spędzić w niej 8 lat. Później przejdą do 4-letniego liceum lub tzw. szkoły branżowej. Według prezes ZNP tylko w naszym regionie pracę może przez to stracić kilkadziesiąt tysięcy nauczycieli. Dyrektor Departamentu Edukacji we Wrocławiu Jarosław Delewski przyznaje, że też ma obawy związane z reformą, ale według niego takich drastycznych zwolnień nie będzie:

Wiceprezydent Wałbrzycha Zygmunt Nowaczyk mówi Radiu Wrocław, że to za mało czasu na tak drastyczne zmiany. Obawia się też czy wysiłek finansowy i organizacyjny włożony w budowę gimnazjów nie zostanie zaprzepaszczony.

Jarosław Delewski boi się z kolei tzw. okresu przejściowego:

Związek Nauczycielstwa Polskiego we Wrocławiu już zapowiada protesty.

Zastępca prezydenta Legnicy, Dorota Purgal, która odpowiada za oświatę, mówi wprost, że jest przerażona.

- Samorząd jest sprowadzony wyłącznie do roli płatnika, nikt się z nami w sprawach oświaty nie konsultuje. W związku z zamieszaniem wokół 6-latków dyrektorzy naszych szkół muszę zwalniać nauczycieli, których, jak wynika z deklaracji ministerstwa edukacji, będą za kilkanaście miesięcy zatrudniać ponownie, by miał kto uczyć w klasach I - IV.

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.