Jak przygotować się do wyprawy na "dwóch kółkach"

mat. prasowe | Utworzono: 2016-06-27 18:18
Jak przygotować się do wyprawy na "dwóch kółkach" - fot. Sayamindu Dasgupta/flickr.com (Creative Commons)
fot. Sayamindu Dasgupta/flickr.com (Creative Commons)

- Zanim wybierzemy się do sklepu po niezbędne akcesoria, zastanówmy się, czy nasza forma sportowa  jest wystarczająca. Jeśli nie jeździliśmy zbyt często i nie dbaliśmy o nasz organizm, lepiej przesunąć wyjazd na kolejny urlop. Jazda bez przygotowania może być bardzo męcząca i nieprzyjemna, a nie chcemy by takie były nasze wakacje – tłumaczy Marcin Stypka z Bike Atelier.

– Jeśli czujemy się na siłach to przeanalizujmy, jak podczas dotychczasowych przejażdżek spisywał się nasz sprzęt. Czy siodełko nie powodowało otarć i bólu, czy było dobrze ustawione, czy strój był wygodny oraz czy rower funkcjonował bez zastrzeżeń. Jeśli coś działało nie tak jak powinno podczas krótkiej przejażdżki, to może to sprawić poważny problem w czasie kilkudniowego wyjazdu.

Wyjeżdżając na rowerowe wakacje nie należy eksperymentować z rowerem i jechać na takim, który nie był przynajmniej kilkukrotnie przetestowany. W teorii najlepszy będzie rower trekkingowy, który przeważnie jest wyposażony w bagażnik, błotniki, oświetlenie, osłonę łańcucha, przedni amortyzator, komfortowe siodło i ergonomiczną kierownicę. Pozycja na rowerze nie jest aerodynamiczna, czy wyścigowa, ale pozwala wygodnie pokonywać dłuższe dystanse.

Przed samą podróżą oddajmy nasz jednoślad do profesjonalnego serwisu. Bardzo istotne jest to, by przerzutki i hamulce były właściwie wyregulowane, by koła były wycentrowane, łańcuch i opony były w dobrym stanie oraz by nie były odczuwalne żadne luzy.

Co zabrać ze sobą?

Są dwa rodzaje wyjazdów rowerowych – takie, w którym możemy liczyć na obsługę i przetransportowanie naszego bagażu z jednego miejsca do drugiego oraz bardziej wymagające, w których jesteśmy w pełni samodzielni i przewozimy wszystko na rowerze.

- W tej pierwszej wersji nasz ekwipunek podczas jazdy nie będzie się wiele różnił od tego z codziennych przejażdżek. W tej drugiej musimy wszystko dokładnie zaplanować, by nic nas nie zaskoczyło, ale też byśmy nie wozili ze sobą za dużo. Na większych dystansach każdy gram ma znaczenie i im dłużej jedziemy, tym bardziej odczuwamy wagę nadbagażu – tłumaczy Marcin Stypka. 
Plecak nie jest zalecany do przewozu większej ilości rzeczy, gdyż mocno utrudnia jazdę i przeszkadza jego ciężar. Lepiej sprawdzą się sakwy. Można je zamontować zarówno z tyłu, jak i z przodu, na bagażniku (na przód są specjalne bagażniki). Przeważnie te przeznaczone na tył są większe i ich pojemność sięga ok. 60 litrów (przednie mają ok. 30-40l). Jeśli komuś to nie wystarcza, może doposażyć się jeszcze w mniejsze torby na kierownicę lub na ramę.

Najważniejsze, by sakwy były zrobione z wodoodpornego i wytrzymałego materiału. Istotna jest również ich waga, a także to by były wyposażone w światła odblaskowe oraz by miały kilka kieszonek i schowków, do których można włożyć najpotrzebniejsze rzeczy. Przed zakupem warto upewnić się, że dany bagażnik i sakwa są kompatybilne z naszym rowerem.  

Na wszelki wypadek...

...należy wziąć ze sobą podstawowe narzędzia i najpotrzebniejsze części zapasowe. Przyda się tzw. multitool, czyli wielofunkcyjny klucz, który sprawnemu mechanikowi umożliwi m.in. naprawę i wymianę łańcucha, zdjęcie opony, regulację kierownicy lub siodełka, a także centrowanie kół. 

Do sakw włóżmy zapasową dętkę (lub łatki do dętek), podręczną pompkę oraz specjalną łyżkę do zdjęcia opon (jeśli nie ma jej w multitoolu), na wypadek złapania gumy.

- Jest to najczęstsza i najbardziej prawdopodobna awaria, która zupełnie uniemożliwia jakąkolwiek jazdę. Nie zaszkodzi zabrać też ze sobą drutu, taśmy izolacyjnej, agrafki, czy też sznurka. Te drobne przedmioty nie ważą dużo, a mogą nam uratować podróż i umożliwić prowizoryczną naprawę, dzięki której dojedziemy do profesjonalnego serwisu – mówi ekspert Bike Atelier.

Obowiązkowo wyposażmy rower w czerwone oświetlenie tylne oraz przednie światło jasnej barwy. Zaopatrzmy się w kask oraz bidony o dużej pojemności. Jeśli planujemy więcej postojów, przydać może się też stopka, a w przypadku długich dystansów, także rogi lub tzw. lemondka na kierownicę (dla większego komfortu).

Powinniśmy być przygotowani na każdą pogodę, dlatego należy zapakować strój rowerowy zarówno na wysokie, jak i niskie temperatury oraz na deszcz i wiatr. Najlepiej wziąć po dwie sztuki koszulek i spodenek kolarskich, by zawsze mieć jedną świeżą w zapasie.

- Gdy wszystko zaplanujemy i spakujemy, musimy przygotować się również na to, że najprawdopodobniej na trasie spotkają nas jakieś niespodzianki. Bądźmy na nie otwarci i pomimo wszystko cieszmy się z jazdy i przygody – podsumowuje Marcin Stypka.


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Marcin2016-07-17 12:48:12 z adresu IP: (89.65.xxx.xxx)
Do tematu lepiej podejść porządnie albo wcale. W tym przypadku autor powinien sobie odpuścić pisanie artykułu albo nie używać słowa "wyprawy" tylko np. "jednodniowa wycieczka", bo jak miałbym przygotować się do wyprawy w oparciu o ten artykuł to bym szybko musiał z niej wrócić.... Odsyłam do blogów o podróżach rowerowych których wiele można znaleźć w internecie i które na pewno podchodzą do tematu WYPRAW zdecydowanie bardziej poważnie.
~Mal2017-06-21 22:29:00 z adresu IP: (94.251.xxx.xxx)
Dla mnie wyjazd na trzy dni na rowerze jest już WYPRAWĄ. Nie jestem profesjonalistką, więc te wskazówki są wystarczające.