Dudu nie przedłuży kontraktu ze Śląskiem Augusto dołącza do zespołu
Nie było niespodziewanego zwrotu akcji w kwestii nowej umowy dla Dudu. Brazylijski obrońca odchodzi ze Śląska. Już od kilku miesięcy pisaliśmy o tym, że 31-latek i klub raczej nie dojdą do porozumienia. Powody były dwa - finansowe i narodowościowe. O ile ten pierwszy był jeszcze w jakimś stopniu do przeskoczenia to drugi już nie. Dudu jako piłkarz z Brazylii nie ma paszportu Unii Europejskiej. Bez tego dokumentu szansa gry w pierwszym zespole była znikoma, a wszystko przez nowe przepisy. Od sezonu 2016/2017 w polskiej Ekstraklasie na murawie może w jednym zespole przebywać jednocześnie maksymalnie dwóch zawodników spoza Unii Europejskiej. Nie ma wątpliwości, że będą to Gruzin Lasha Dvali i Japończyk Ryota Morioka. Z tego też powodu nie tylko Dudu odchodzi z klubu, ale nie ma się też co spodziewać wśród wzmocnień graczy bez paszportu któregoś z krajów UE.
Dudu występował we Wrocławiu od 2013 roku. W 101 spotkaniach zdobył łącznie sześć goli.
Życie jednak nie znosi próżni i Śląsk już znalazł następce Brazylijczyka. Jest nim Portugalczyk Augusto Pereira Loureiro. 28-latek może występować jako lewy obrońca lub defensywny pomocnik. Z wrocławskim klubem związał się dwuletnim kontraktem z opcją przedłużenia.
Augusto w minionym sezonie występował w US Creteil. Dla francuskiego drugoligowca strzelił gola i zaliczył asystę w 17 spotkaniach minionego sezonu Ligue 2. Poprzednio grał jeszcze w portugalskiego Moreirense.
"To zawodnik bardzo dobrze wyszkolony technicznie. Posiada umiejętności pozwalające mu na grę kombinacyjną. Obserwowaliśmy go od pół roku. Trafia do nas z drugiej ligi, ale ta we Francji stoi na naprawdę wysokim poziomie i obok niemieckiej oraz angielskiej jest jedną z najlepszych drugich lig na świecie" - ocenił skaut Śląska Wrocław, Maciej Gil.
Nowy piłkarz w sobotę przyjedzie do Szamotuł na trwające w najlepsze zgrupowanie Śląska.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.