Celnicy na Dolnym Śląsku na L4. Dołączają do ogólnopolskiego protestu
Więcej niż 50 procent dolnośląskich celników poprosiło o urlop na żądanie, wykorzystało zaległy urlop lub postanowiło skorzystać ze zwolnienia lekarskiego. W taki, mało spektakularny, ale skuteczny sposób chcą pokazać swoją niezgodę na likwidację Służby Celnej.
Dzięki kilku pikietom zorganizowanym w Warszawie i niewielkim, ale uciążliwym dla funkcjonowania Urzędu, protestom w całym kraju, rząd już zapowiedział, że wstrzyma się z reformą do końca wakacji. Protesty celników na naszej wschodniej granicy już od kilku dni powodują gigantyczne zatory. Na granicy z Ukraina i Białorusią na przejazd czeka kilka tysięcy aut.
Projekt Ministra Finansów przewiduje między innymi połączenie Służby Celnej, Administracji Podatkowej oraz Urzędów Kontroli Skarbowej i utworzenie nowej instytucji - Krajowej Administracji Skarbowej. Celnicy boją się masowych zwolnień i chcą włączenia ich w emerytalny system służb mundurowych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.