Znów przeoczono zabytek we Wrocławiu? Trwa rozbiórka

Konserwator sprawdził stan wyburzanego budynku oraz jego walory architektoniczne, na prośbę Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia. Według specjalistów Autopark Friedrichstrasse, to po prostu stary kompleks, niszczejących budynków, a konkretnie garaży. Nie ma więc powodu, żeby obejmować je ochroną.
Nie znajduje się w żadnym rejestrze zabytków, a więc można go wyburzyć bez żadnych konsekwencji. Z drugiej strony stoją aktywiści: może i budynek nie jest piękny, ale zaprojektował go słynny architekt Emil Lange i to już powód by go chronić, poza tym takie rzeczy trzeba sprawdzać wcześniej, a nie dopiero po wydaniu decyzji o rozbiórce.
Zdaniem zastępcy wojewódzkiego konserwatora Ewy Kica, budynek po prostu nie ma żadnych walorów architektonicznych, historycznych ani naukowych, dla których warto byłoby go zachować:
To nie pierwszy taki przypadek w mieście. Niedawno udało się już w trakcie, zatrzymać rozbiórkę nadodrzańskiego elewatora zbożowego. Obecnie trwa proces wpisywania go do rejestru zabytków przemysłowych.
Modernistyczny kompleks budynków garażowych był wybudowany przez słynnego architekta Emila Langego w latach 20-stych. W jego sprawie interweniowało Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia. Specjaliści budynek sprawdzili i uznali, że nie ma powodów by go zachowywać. - To nie tu leży problem, a w tym, że analizy przeprowadzono już po podjęciu decyzji o rozbiórce - mówi miejski aktywista Marek Karabon:
Modernistyczny, niemiecki architekt Emil Lange był twórcą między innymi kilku domów wzorcowych, które weszły w skład słynnego, przedwojennego osiedla wystawy WuWA.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.