Publicysytka Radia Wrocław: przyszłości polskich powiatów

Powiat w Lubinie jest chyba jedynym urzędem w Polsce, który pozbywa się swoich wszystkich obowiązków. Miastu i pobliskim gminom starostwo przekazało już nadzór nad drogami, szkołami i szpitalami. To wizja Roberta Raczyńskiego, prezydenta Lubina, który chce doprowadzić do praktycznych likwidacji struktur powiatowych. Wicestarosta Damian Stawikowski jest przekonany, że to świetny pomysł.

- Ponieważ mieszkańcom są niepotrzebne. Na przykład w Lubinie są trzy urzędy: jest Urząd Gminy Wiejskiej Lubin, Urząd Miasta i jeszcze Starostwo Powiatowe. Często mieszkańcy nie wiedzą, bo załatwiają raz w życiu pozwolenie na budowę domku i oni idą do jednego urzędu, do drugiego, a potem do trzeciego.

W okrojonej formie na pełnym etacie powiatem zarządza starosta. Jego zastępcy pracują społecznie, bo - jak twierdzą - podejmowanie strategicznych decyzji przy takiej formule zajmuje im około godziny tygodniowo. Więcej na temat przyszłości polskich powiatów dziś po 21:05 w "Publicystyce Radia Wrocław".

Czy w Polsce można zlikwidować powiat? Przykład z Lubina pokazuje, że praktycznie można go przynajmniej mocno zmarginalizować. Obowiązek utrzymania dróg, szkół czy placówek w ciągu ostatnich sześciu lat przejęło od starostwa miasto, a tam gdzie nie ma innej możliwości prawnej - okoliczne gminy. To koncepcja Roberta Raczyńskiego, prezydenta Lubina. Zdaniem Mariana Kachniarza, dyrektora Centrum Badawczo-Rozwojowego Samorządu Terytorialnego na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, taki model zarządzania samorządami może jednak kolidować z Konstytucją.

 - Tutaj pojawia się problem ustrojowy, gdyż to nagle miasto i prezydent - którego wybierają mieszkańcy miasta - zaczyna świadczyć usługi dla innych gmin, a mieszkańcy tych gmin nie wybierają tego prezydenta.

Prezydent Lubina ze swoich planów nie rezygnuje. Przyszłości powiatów poświęcone będzie dzisiejsze wydanie "Publicystyki Radia Wrocław" - początek po 21:05