Stary samochód przewróciła wielka woda. Koszt parkowania 12000 zł
Urzędnicy, choć w 2010 roku zabrali pojazd, nie potrafili przez ponad 5 lat znaleźć jego właściciela. Wszystko przez to, że błędnie spisali numer identyfikacyjny samochodu. Stary volkswagen, kupiony za 500 złotych leżał na dachu, zniesiony przez wodę i nagle zniknął opowiada jego właściciel Jerzy Wiśniewski, który nawet nie przypuszczał, że będą z tym jeszcze problemy:
Jerzy Wiśniewski domaga się, by za błąd zapłacili ci, którzy się pomylili. Jak mówi nie może ponosić odpowiedzialności za to, że policjanci czy urzędnicy błędnie spisali numer VIN. Agnieszka Garbowska ze starostwa w Zgorzelcu tłumaczy, że nie mogła umorzyć postępowania i zrezygnować z naliczania opłat:
Jerzy Wiśniewski złożył już w tej sprawie odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.