Wałbrzych: Zabytkowa lokomotywownia wachlarzowa nie zostanie wyburzona
Jest największa na Dolnym Śląsku i zostanie uratowana. Kolej nie zburzy zabytkowej lokomotywowni wachlarzowej na dworcu Wałbrzych Główny. Obiekt jest pod ochroną konserwatora, 18 maja został wpisany do rejestru zabytków.
To świetna wiadomość - mówi Maciej Mądry z Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku:
Obiekt od dwóch lat nie jest używany przez kolej. Do rejestru zabytków został wpisany już w listopadzie ubiegłego roku. Od tej decyzji wpłynęło jednak odwołanie, które właśnie zostało rozpatrzone.
Ale są też inne wiadomości. Kolej zamierza sprzedać lokomotywownię. Jak ustaliło Radio Wrocław w tej chwili trwają podziały geodezyjne nieruchomości. Po naszej interwencji nieużywany od dwóch lat obiekt zostanie jednak zabezpieczony przed kradzieżami.
Miłośnik kolei Rafał Wiernicki podkreśla, że to zabytek naprawdę wysokiej klasy i po prostu trzeba go chronić:
Lokomotywownia jest już w wykazie, a za chwilę będzie w rejestrze zabytków.
Lokomotywownia stanowi element zabudowań stacji kolejowej Wałbrzych Główny. Powstała w latach 1865-67. Pierwotnie na 25 stanowisk, w 1910 roku została rozbudowana o kolejne pięć miejsc. W późniejszych latach „obrosła” także kolejnymi zabudowaniami. Do końca 2014 roku była używana, teraz stoi pusta. We wrześniu 2015 roku konserwator zabytków z urzędu rozpoczął postępowanie dotyczące wpisania lokomotywowni wachlarzowej do rejestru zabytków. W listopadzie ubiegłego roku postępowanie te zakończyło się wpisem, jednak odwołanie od tej decyzji złożyło PKP. Procedura zakończyła się 18 maja wpisaniem lokomotywowni do rejestru zabytków.
Jak ustaliliśmy PKP S.A. szykuje się do sprzedaży lokomotywowni (trwają procedury dotyczące podziałów geodezyjnych nieruchomości). Kolejowy gigant zapewnia także, że będzie chronił obiekt. Po wyłączeniu z eksploatacji coraz mocniej dobierali się do niego wandale i „miłośnicy złomu”. - W najbliższym czasie teren lokomotywowni zostanie zabezpieczony przed dewastacją przez pracowników ochrony – napisała nam Aleksandra Dąbek z biura prasowego PKP.
Obiektem zainteresowane jest Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.