Czy wrocławski milioner kupi piłkarski Śląsk? (AKTUALIZACJA)
AKTUALIZACJA
"Urząd Miejski we Wrocławiu nie prowadzi (a tym bardziej od kilku tygodni) żadnych „ściśle tajnych rozmów" z właścicielem firmy Neonet w sprawie sprzedaży akcji klubu piłkarskiego Śląsk Wrocław." - czytamy w oświadczeniu Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Dlatego na podstawie art. 31 ustawy Prawo Prasowe zwracam się z prośbą o opublikowanie sprostowania nieprawdziwych informacji na łamach Gazety Wyborczej Wrocław."
Gazeta Wyborcza pisze dziś, że władze miasta chcą sprzedać akcje Markowi Majewskiemu - właścicielowi firmy Neonet.
Negocjacje w sprawie sprzedaży Śląska mają być prowadzone w ścisłej tajemnicy od kilku tygodni.
Majewski jest jednym z najbogatszych Polaków. Jego majątek wyceniany jest na około 620 mln zł.
Przypomnijmy, że miasto znów stało się większościowym udziałowcem Śląska po tym jak część długu jaki klub miał wobec miasta (chodzi o 6 z 11 milionów) gmina zamieniła na udziały, które sama objęła.
Dodatkowo posiadacz 17% akcji, współwłaściciel Konsorcjum Sportowego - Marek Nowara sprzedał prawie wszystkie udziały biznesmenowi Filippidisowi Iliasowi, prezesowi firmy Tekton.
Problemy z akcjami Śląska pojawiły się na początku kwietnia. Miasto liczyło na sprzedaż własnych udziałów trzem wrocławskim biznesmenom, którzy w zeszłym roku przejęli większości pakiet. Jednak nie doszło do porozumienia, co więcej, negocjacje w tej sprawie zostały zerwane, a obie strony nawzajem zarzucały sobie brak dobrej woli. Dotarliśmy do korespondencji pomiędzy wspólnikami Konsorcjum. Wynikało z niej, że właściciel Inter - Systemu chce rozwiązania spółki i sprzedaży swoich akcji.
Miasta za ok. 5% udziałów w Śląsku zapłaciło 6 milionów złotów, a przypomnijmy, że kiedy sprzedawało 51 % Wrocławskiemu Konsorcjum Sportowemu, to zrobiło to za 4 miliony złotych. Wtedy wrocławscy piłkarze walczyli o mistrzostwo Polski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.