Bliżej ludzi? Sprawdzamy jaki jest efekt spotkań mieszkańców z prezydentem Wrocławia
Te rozpoczęły się dokładnie 5 grudnia wizytą małżeństwa Kadysów, którzy mają problem z dojazdem do swojej działki na Wojszycach. Ze spotkania wyszli bardzo zadowoleni. Jednak dzisiaj Franciszek Kadys jest rozczarowany:
Arkadiusz Fillipowski, rzecznik magistratu, tłumaczy, że w tej sprawie chodzi o "konflikt sąsiedzki" i rozwiązać go może tylko sąd. Zresztą tam ostatecznie sprawa trafiła, chociaż małżeństwo Kadysów twierdzi, że wcale tak nie musiało się stać. Zabrakło zrozumienia i chęci pomocy - mówi Franciszek Kadys - wystarczyłoby, aby magistrat wytyczył nową drogę dojazdową na gruncie należącym do gminy.
Według danych wrocławskiego urzędu miasta w półtora roku prezydent rozmawiał o ponad 300 sprawach, 80% z nich dotyczyło mieszkań. Jednak Katarzyna Obara-Kowalska, radna miejska nazywa takie spotkania "fikcją":
Arkadiusz Fillipowski, rzecznik magistratu odpiera również te zarzuty:
Kolejka chętnych jest bardzo długa - jeśli chcielibyśmy dzisiaj zapisać się na wizytę u prezydenta pierwszy wolny termin to wrzesień.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.