French Open: 2,5 godziny walki i awans! Łukasz Kubot zagra w ćwierćfinale
Zanim do niego doszło pierwsza partia potoczyła się po myśli reprezentantów Stanów Zjednoczonych. Butorac i Lipsky do zwycięstwa potrzebowali 51 minut. Łukasz Kubot i Alexander Peya walczyli do końca, bo byli gorsi już 1:4 po dwóch przegranych serwisach. Polak i Austriak w tej partii dwukrotnie przełamali swoich rywali, ale w dwunastym gemie pomylili się po raz trzeci. Po grze na przewagi i czterech piłkach setowych przegrali 5:7.
Drugi set był krótki. 36 minut i szybkie 6:2 dla Kubota i Peyi, rozpoczęte idealnie bo od przełamania Amerykanów, a zakończone wygranym własnym serwisem do 15.
W trzeciej partii było gorąco. Butorac i Lipsky prowadzili już 3:0, ale stratę serwisu Polak i Austriak nadrobili w siódmym gemie. Po wygranym na sucho podaniu zrobiło się 6:6 i o wszystkim decydował tie-break. Ten potoczył się po myśli pary Łukasz Kubot - Alexander Peya, którzy wygrali go 7:4 i całego seta 7:6.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.